Śledczy mieli zabezpieczyć całą dokumentację oraz sprzęt elektroniczny. Po burzy, jaką wywołały huraganowe zmiany, które próbował przeprowadzić Sienkiewicz, na światło dzienne wyszło wiele szczegółów związanych z trybem, w jakim powołano nowe władze spółek medialnych.

Sienkiewicz, reprezentujący Skarb Państwa (jedynego akcjonariusza spółek medialnych), przeprowadził walne zgromadzenia akcjonariuszy bez ich formalnego zwoływania. Protokół notarialny został sporządzony w gabinecie Sienkiewicza. Sęk w tym, że w trakcie sporządzania protokołu, Sienkiewicz był na sali sejmowej.

"19.12. Uchwała przyjęta o 22.13. W 107 minut do północy: Sienkiewicz jedzie do resortu, prowadzi po kolei Walne (TVP, PAP, PR); po kolei trzy Rady. Powstaje 5 aktów notarialnych. Weryfikacja, odczyt, itp. Dojazd na Puławską 2. Niewykonalne ‼️ Poświadczono nieprawdę?" - napisał wówczas dziennikarz Salonu24 Marcin Dobski, który jako pierwszy nagłośnił tę sprawę.