Spotykając się dziś z mieszkańcami Białobrzegów, dr Karol Nawrocki rozpoczął swoje wystąpienie od nawiązania do nagrania, które opublikował Rafał Trzaskowski, chwaląc się spotkaniem z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
- „Powinienem powiedzieć bonsoir. Francja to oczywiście nasz ważny partner, ale obiecuję, że i przyjdzie czas na moje spotkania z prezydentem Macronem, jak już zostanę prezydentem RP”
- powiedział kandydat Komitetu Obywatelskiego.
Nawrocki mówił o zagrożeniach związanych z podpisaniem przez Unię Europejską umowy z krajami Mercosur.
- „Gotowi jesteśmy poświęcić polskiego rolnika dla niemieckiego producenta produktów motoryzacyjnych. Czy wy się na to, drodzy państwo, godzicie?”
- pytał.
- „Dlatego jako obywatelski kandydat na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej chcę powiedzieć jasno: jestem przeciwko takim układom, jak porozumienie UE z krajami Mercosur. A polski rolnik jest naszym dobrem narodowym i każda moja decyzja, każda podpisana ustawa będzie odnosiła się do tego, co czuje z jednej strony polski rolnik, z drugiej strony polski przedsiębiorca i co myślą Polacy”
- zapewnił.
Zapowiedział również, że w połowie lutego zaprezentuje swój prezydencki program działania. Z pewnością jednym z jego najważniejszych elementów będzie troska o inwestycje rozpoczęte przez rząd Zjednoczonej Prawicy, które zdaje się porzucać obecna władza.
- „Jestem tutaj dzisiaj z państwem, żeby powiedzieć głośno, że Polska to jest wielka sprawa, a my nie chcemy żyć tak, jak żyje się w postkoloniach. My nie potrzebujemy kolejnych patronów, którzy będą nas prowadzić za rękę, bo nasza historia to ponad 1000 lat. Jesteśmy narodem z aspiracjami, z ambicjami i z wielkimi projektami, które musimy zrealizować, z takimi projektami jak CPK”
- powiedział Nawrocki.
- „Stop myśleniu postkolonialnemu w Polsce. My wiemy, czego dla Polaków chcemy. Wiemy, jakie mamy zobowiązania, jesteśmy przekonani o tym, że stać nas na wielkie inwestycje i CPK, który stanie się kołem zamachowym naszej gospodarki. Który jest też szansą dla nas wszystkich do tego, żeby połączyć Polskę centralną z Polską lokalną z Polską powiatową, bo wszyscy jesteśmy Polakami niezależnie od tego, gdzie mieszkamy i gdzie funkcjonujemy”
- dodał.