Co powiedział Putin przebywając w pobliżu granicy z Polską?
Powtórzy kłamstwa o rosyjskiej agresji na Ukrainę i nazwał ją ponownie "operacją specjalną". Stwierdził też, że na Ukrainie powstaje "antyrosyjska enklawa". Jak dodał, Rosja obecnie próbuje „zakończyć wojnę, jaką Kijów toczy przeciwko własnemu narodowi".
Celem tej „operacji specjalnej”, która według Putina nie jest agresją jest zniszczenie powstającej na Ukrainie „antyrosyjskiej enklawy”.
- Dlatego nasi chłopcy, którzy tam walczą, bronią zarówno mieszkańców Donbasu, jak i bronią samej Rosji. I to oczywiście zasługuje na poparcie całego społeczeństwa — powiedział prezydent Federacji Rosyjskiej.
Jaki był cel wizyty Putina w Kaliningradzie? Z pomocą i wyjaśnieniem przyszedł polityk opozycji, były minister obrony narodowej i polityk PO Tomasz Siemoniak.
— Na pewno ma to dać wszystkim sąsiadom, zwłaszcza Polsce i państwom bałtyckim, do myślenia. Zobaczymy, co powie, ale myślę, że będzie to kolejny agresywny sygnał wobec Polski — powiedział Siemoniak w programie "Onet Rano".
Zdecydowanie rzeczowej odpowiedzi w rozmowie z Onetem udzielił dr Witold Sokała, wicedyrektor Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Polityk Publicznych UJK w Kielcach.
– To, że wyjście "cara Władimira" z bezpiecznej nory zaplanowano akurat na 1 września, wpisuje się w realizowaną ostatnio strategię propagandową Kremla. Jej ważnym "targetem" jest młodzież, którą reżim pragnie kształtować wedle swoich wyobrażeń i interesów politycznych – powiedział ekspert.