Raport NIK ujawnia, że czas oczekiwania na wizytę w poradniach specjalistycznych w przypadkach pilnych przekraczał dwumiesięczny okres, a liczba osób oczekujących na przyjęcie w takich sytuacjach znacząco wzrosła. Brakowało m.in. ogólnopolskiej strategii profilaktyki i leczenia nadwagi oraz otyłości, co zostało jednoznacznie wskazane przez dyrektora rzeszowskiej delegatury NIK, Wiesława Motykę.

NIK podkreśliła, że pacjenci z nadmierną masą ciała nie mieli powszechnego dostępu do poradnictwa dietetycznego ani opieki zespołów interdyscyplinarnych, ponieważ nie było tego rodzaju wsparcia w koszyku świadczeń gwarantowanych. Zamiast skupiać się na zapobieganiu nadwadze i otyłości oraz leczeniu tych schorzeń, placówki kierowały pacjentów do poradni specjalistycznych zajmujących się leczeniem powikłań tych chorób, co wiąże się ze znacznymi obciążeniami finansowymi dla takich pacjentów.

Według szacunków NIK, otyłość dotyka 9 milionów osób dorosłych w Polsce, co stanowi ogromny problem zdrowotny i społeczny. W latach 2020-2022 prawie 800 tysięcy pacjentów było leczonych z powodu otyłości w lecznictwie podstawowym i ambulatoryjnym. Koszty leczenia otyłości i jej powikłań mogą sięgać ponad 9 miliardów złotych, a nieobecności w pracy z powodu otyłości znacząco wzrosły, generując dodatkowe koszty dla systemu zdrowia.

NIK we wnioskach pokontrolnych zwróciła uwagę na konieczność kompleksowego planu działania, obejmującego pełną profilaktykę i dostęp do leczenia zgodnego z najnowszą wiedzą medyczną.