Według Reutersa, Podolak podkreślił, że deklaracje Putina są bez znaczenia dla negocjacji, a obecne warunki przedstawione przez Rosję są nie do zaakceptowania. Putin zażądał wycofania ukraińskich wojsk z terytoriów Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej oraz obwodów chersońskiego i zaporoskiego, a także zobowiązania się Ukrainy do neutralności i niewstępowania do NATO. Dodatkowo, Kreml domagał się zniesienia wszystkich zachodnich sankcji oraz uznania Krymu i innych okupowanych regionów Ukrainy jako rosyjskich.
Putin oskarżył też ponownie Zachód o wywołanie wojny i stwierdził, że rosyjskie wojska w 2022 roku stały pod Kijowem, lecz nie szturmowały miasta, aby skłonić Ukrainę do negocjacji. Jego zdaniem, obecna sytuacja to wynik egoizmu państw zachodnich. Putin również zasugerował stworzenie „nowego systemu bezpieczeństwa” w Eurazji, krytykując zachodni model i obwiniając USA za jego upadek.
Putin zagroził także, że "kradzież" rosyjskich aktywów na Zachodzie nie pozostanie bez odpowiedzi. Warto dodać, że dzień wcześniej liderzy państw G7 zareagowali porozumieniem dotyczącym wypłaty 50 mld dolarów Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów.
14.06.2024, 17:24
Fot. Screenshot - Youtube, Facebook (Wolodymyr Zelenski)
Ukraina odrzuca „pokojową” propozycję Putina
Władimir Putin przedstawił Ukrainie propozycję zawarcia "pokoju", jednak Kijów stanowczo ją odrzucił, określając ją jako niepoważną próbę osiągnięcia porozumienia. Doradca prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak, wyraził opinię, że rosyjskie propozycje nie dają szans na kompromis.
mp/polsatnews.pl, fronda.pl