Kardynał Rainer Woelki z Koloni uważa, że dostęp do publicznej Mszy św. jest nie tylko „prawem podstawowym”, ale także prawem „chronionym przez Konstytucję”. W związku z tym w wywiadzie udzielonym dla niemieckiej stacji ZDF wezwał do poluzowania restrykcji, które ograniczają możliwość uczestnictwa we Mszy św. w Niemczech.

Duchowny zauważył, że w ostatnich czasach wzrosła liczba wiernych, którzy proszą o opiekę duszpasterską i że Kościół nie zapewnia „po prostu usługi kulturalnej czy gospodarczej”. Jego zdaniem chodzi tutaj o „podstawowe prawo, które jest zasadnicze dla naszego wolnego społeczeństwa” i którego poszanowania musi się domagać zarówno państwo, jak i społeczeństwo, a także je zabezpieczać.

Jednocześnie w wywiadzie dla „Die Tagespost” kard. Woelki przyznał, że nie ma możliwości, „by z dnia na dzień powrócić do Mszy tak, jak było to przed kryzysem związanym z koronawirusem”. Jego zdaniem „taki powrót do normalności jest wciąż daleki”.

Portal „Life Site News” zwraca uwagę, że uwagi kard. Woelkiego pojawiły się właśnie wówczas, kiedy biskup Gerhard Feige z Magdeburga spotkał się z krytyką za nazwanie wiernych, którzy domagają się dostępu do sakramentów „płaczliwymi” i „wojowniczymi”. Zdaniem bp Feige odwoływanie nabożeństw to „niemal problemy luksusowe” w obliczu „trudności i cierpień tych, którzy boją się o swoje życie lub życie krewnych”. Uważa on, że wierni powinni okazać im solidarność, a nie domagać się sakramentów. Głosy wzywające do przywrócenia Mszy pojawiły się nie tylko w Niemczech. Także w sąsiedniej Austrii młodzież zwróciła się do biskupów o umożliwienie uczestnictwa we Mszy św.

Diecezja Drezna-Miśni już zaczęła odprawianie Mszy dla wiernych w liczbie nie więcej niż 15 osób. Także diecezja kard. Woelkiego przygotowuje się do wznowienia publicznych Mszy przy zachowaniu stosownych środków bezpieczeństwa, jeśli chodzi o higienę. W całych Niemczech biskupi chcą wznowić odprawianie publicznych Mszy od 30 kwietnia.

jjf/LifeSiteNews.com