„Dzisiaj w dobie próby wyszukiwania różnic, rozbieżności miedzy samorządami a państwem chcę te słowa prezydenta Barciszewskiego przywołać, bo one są piękne i dobitne. Wszyscy urzędnicy magistratów, powiatów, gmin, miast - jesteście funkcjonariuszami, jak powiedział prezydent Leon Barciszewski, społeczeństwa, miasta i państwa polskiego. Jesteśmy unitarnym państwem polskim i takim państwem pozostaniemy” - mówił dziś premier Mateusz Morawiecki
Szef polskiego rządu złożył dziś w Bydgoszczy kwiaty pod pomnikiem Leona Barciszewskiego, przedwojennego prezydenta miasta, który został w listopadzie 1939 roku zamordowany przez Niemców. Premier podziękował za zaproszenie go na święto stulecia powrotu Bydgoszczy i przyłączenia do Rzeczpospolitej.
O Leonie Barciszewskim premier mówił, że był on wspaniałym patriotą i człowiekiem, który był „świadkiem i jednocześnie ofiarą strasznych niemieckich zbrodni początku II wojny światowej. Mateusz Morawiecki przypomniał, że prezydent mógł się ewakuować, jednak gdy usłyszał o aresztowaniach mieszkańców miasta, wrócił.
Mówiąc o propagandzie Goebbelsa i Hitlera, która obronę miasta z 3 września nazwała „krwawą niedzielą” podkreślił, że prawdziwa krwawa niedziela miała miejsce 11 lipca 1943 roku na Wołyniu.
Premier dodawał też, mówiąc o próbie fałszowania polskiej historii przez Rosję:
„Dzisiaj nie damy fałszować naszej historii, nie damy niszczyć dobrego imienia Rzeczypospolitej, będziemy go bronić”.
Premier @MorawieckiM w #Bydgoszcz: Bardzo dziękuję za zaproszenie na przepiękne Wasze święto - stulecie powrotu do Polski Bydgoszczy, która jest zwierciadłem polskiej historii - wojny polsko-krzyżackie, potop szwedzki, zabory i germanizacja, kiedy próbowano wykorzenić polskość. pic.twitter.com/yqYsfBERCK
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) January 18, 2020
dam/PAP,Fronda.pl