Bank BNP Paribas, nie podając żadnych powodów, zablokował 28 kont należących do zgromadzenia Księży Sercanów. Jak podkreśla rzecznik Prowincji Polskiej Księży Sercanów ks. dr Włodzimierz Płatek SCJ, chodzi o konta, z których zgromadzenie czerpie „środki na codzienne funkcjonowanie – na życie, działalność, wypełnianie swojej misji”. Tymczasem zgromadzenie wciąż nie wie dlaczego, ani nawet kto podjął tę decyzję.
W wywiadzie dla portalu wPolityce.pl do sprawy odniósł się jeden z obrońców ks. Michała Olszewskiego SCJ mec. Michał Skwarzyński, który wskazuje na złamanie prawa własności.
- „Wszystkie osoby prawne związków wyznaniowych mają być traktowane tak samo jak inne osoby prawne, a mamy sytuację, że się stosuje system represji wobec kościelnych osób prawnych. Sercanie mają kilkanaście domów zakonnych, wiele parafii w Polsce. Co to ma wspólnego z Funduszem Sprawiedliwości? Co to jest za pomysł?”
- pyta prawnik.
- „To są oddzielne osoby prawne, które nie odpowiadają za inne osoby prawne, a uniemożliwia im się działalność”
- zauważa.
W ocenie mec. Skwarzyńskiego, jest to „uzurpacja jakiejś władzy, która dąży do sparaliżowania pracy całego Zgromadzenia”.