Sędzia Igor Tuleya, mimo trwającej epidemii koronawirusa, dalej robi karierę w europejskich mediach. Tym razem stał się bohaterem brytyjskiego tygodnika „The Economist”, który pisze o trudnej sytuacji sędziów w Polsce.
- "Ponieważ rząd polski karze sędziów, korupcja rośnie" – to tytuł tekstu, w którym opisano rzekome represje wobec polskich sędziów. Artykuł rozpoczyna się od insynuacji, jakoby w Polsce karano sędziów, którzy odwołują się do prawa europejskiego:
-„Przypadek Igora Tulei, sędziego w Warszawie, jest tajemniczy. Polskie Ministerstwo Sprawiedliwości chce go oskarżyć o dopuszczenie widzów i reporterów do udziału w przesłuchaniu w 2016 roku na temat tego, czy rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) naruszyła zasady kworum w parlamencie. Wydaje się to dziwne: zgodnie z polskim prawem sędziowie mają prawo decydować, kogo wpuścić na swoje sale sądowe.” – czytamy.
Według tygodnika sędzia Tuleya ma być represjonowany przez polskie władze za przeciwstawienie się „dyktaturze”. Zahamował on, jak czytamy, dające polskiemu rządowi większą władzę na sędziami reformy sądownictwa. Artykuł cytuje też słowa samego sędziego z Warszawy:
-„Polskim sędziom grozi więzienie za obronę prawa Unii Europejskiej” – powiedział Tuleya.
Tekst kończy się apelem wzywającym Komisję Europejską do podjęcia działań wobec Polski:
-„Komisja Europejska zwróciła się do TSUE, aby Trybunał zakwestionował legalność i tymczasowo zawiesił jej legalność Izby Dyscyplinarnej. Wielu w Brukseli rozumie zagrożenie. (…) Do czasu podjęcia działań przez UE polskie sądy mogą już faktycznie znajdować się pod kontrolą rządu”.
kak/ polityka.news.pl