Swoje dramatyczne przeżycia z obozu koncentracyjnego Leszczyńska opisała w pracy „Raport położnej z Oświęcimia”.

„Przyjęła 3000 dzieci, z których wojnę przeżyło 30. W koszmarnych warunkach pracowała z heroicznym poświęceniem, nie mając ani 1 przypadku powikłań okołoporodowych u matek ani dzieci. Gdy Mengele nakazał jej mordować noworodki, ryzykując własnym życiem odpowiedziała: Nie, dzieci się nie zabija” – napisała w mediach społecznościowych Kaja Godek z Fundacji Życie i Rodzina.

„Trwa jej proces beatyfikacyjny, obecnie zakończył się etap diecezjalny. Dobra patronka na czasy, gdy "każdy przypadek odmowy aborcji będzie zgłaszany do prokuratury" – skonkludowała aktywistka na rzecz ochrony życia.