„Gdzie byli ci , którzy oburzają się (to nie wymaga komentarza) na występek Brauna, gdy atakowano kościoły, zakłócano nabożeństwa i profanowano świętości?” – dopytuje w swym wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych Bąkiewicz.
Zdaniem wieloletniego organizatora Marszu Niepodległości „to oburzenie w perspektywie tamtego milczenia jest po prostu przejawem nienawiści wobec wszystkiego co polskie i katolickie”.
„Podwójne standardy i podwójna moralność” – stwierdził były kandydat Suwerennej Polski w ostatnich wyborach parlamentarnych.
„Gdy katolik broni kościoła, który jest profanowany, nazywany jest złoczyńcą a gdy żyd broni chanuki – bohaterem” – skonkludował Robert Bąkiewicz.