O tym powiedział szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (GUR MO Ukrainy) Kyryło Budanow, podaje agencja UNIAN.
„Rosja nie może zatrzymać się w jednej chwili, bo to tylko przyspieszy jej podział i zniszczenie. Rosja wpadła w ślepy zaułek, wciąż można z niego wyjść. [Wariantem może być] uznanie, że wszystko to wydarzyło się niesłusznie, wykraczając poza administracyjne granice 1991 roku i rozpoczynając budowanie pewnego rodzaju dialogu z całym światem. Ale to automatycznie oznacza transfer władzy”. - stwierdził Kyryło Budanow, szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Szef GUR MO Ukrainy zauważył, że pewne procesy przygotowawcze do odsunięcia Putina od władzy są już w toku. Budanow zauważył, że teraz dochodzi do ukrytego starcia różnych wież Kremla, walka buldogów pod dywanem trwa w najlepsze.
„Jest rywalizacja, to nie jeden kandydat, jest ich kilku. Informacje o niektórych z nich przedostają się do mediów, o niektórych – nie”
– podkreślił Budanow.
Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego uważa, że w pewnych okolicznościach takie przekazanie władzy w Rosji będzie miało pozytywny wpływ na cały świat, Europę, Ukrainę i samą Rosję, ale może to nastąpić tylko jeśli nowe władze Rosji „zaakceptują ten paradygmat postrzegania świata, jeśli zechcą się zmienić”.
„To jest pierwszy warunek. Po drugie, musimy jasno wyciągać wnioski z tego, co wydarzyło się przez te wszystkie lata i prawidłowo budować nasze życie. We wszystkich innych przypadkach niczego to [transfer władzy w Rosji] nie zmieni”
– powiedział szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
KOMENTARZ REDAKCJI. JAKIE WARUNKI MUSIAŁBY SPEŁNIĆ KREML, ABY LICZYĆ NA ZNIESIENIE SANKCJI?
Negocjacje z Putinem są bezcelowe i przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego. Podczas gdy Siły Zbrojne Ukrainy bezlitośnie niszczą wojska agresora, sankcje nakładane na Rosję muszą wzrastać wykładniczo. Nie ma sensu negocjować z Putinem i jego poplecznikami. Pertraktacje można prowadzić wyłącznie z tymi, którzy przyjdą ich zastąpić. Gospodarka Rosji umiera, armia ukraińska niszczy rosyjską.
Społeczność międzynarodowa powinna pomyśleć o warunkach, jakie Rosja będzie musiała spełnić po obaleniu Putina, aby powrócić do rodziny cywilizowanych państw świata.
Na liście wymogów, od których wypełnienia zależeć będzie złagodzenia sankcji, powinny się znaleźć:
1. Postawienie kremlowskiego dyktatora i jego popleczników przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości.
2. Denuklearyzacja Federacji Rosyjskiej, czyli rezygnacja Moskwy z broni jądrowej.
3. Deputinizacja Federacji Rosyjskiej. Rosja na zawsze musi porzucić zbrodniczą imperialną politykę ekspansjonizmu oraz potępić i odrzucić dziedzictwo rosyjskiego imperializmu, bolszewizmu, stalinizmu, putinizmu, raszyzmu i eurazjatyzmu we wszystkich jego przejawach. Deimperializacja putinowsko-raszystowskiej Rosji powinna być wzorowana na denazyfikacji Niemiec po II wojnie światowej.
4. Geopolityczna transformacja Euroazji. Putin otworzył geopolityczną puszkę Pandory. Krym, Donbas, Abchazja, Osetia Południowa, Naddniestrze – wszystkie te terrorystyczne enklawy muszą powrócić w skład Ukrainy, Gruzji i Mołdawii. Putin chce kwestionować nienaruszalność granic w Europie? Ok! W takim razie konieczne jest rozpoczęcie dyskusji na temat demilitaryzacji i statusu obwodu kaliningradzkiego, statusu Królewca! Co więcej, trzeba żądać, aby narody znajdujące się pod władzą Federacji Rosyjskiej miały możliwość wolnego i demokratycznego rozwoju suwerenności i tożsamości narodowej w ramach prawdziwie sfederowanej Rosji. Wszystkie narody mają prawo do samostanowienia. Jest to podstawowa zasada prawa międzynarodowego.
Do tego powinna dążyć społeczność światowa. To kwestia bezpieczeństwa europejskiego i globalnego. Każdy przyszły agresor, który zagrozi demokracji i światowemu bezpieczeństwu, powinien wiedzieć, że zostanie surowo ukarany. Zbrodniczy imperializm rosyjski musi zostać potępiony na wieki.