Prezydent Andrzej Duda zwołał dziś posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, aby omówić kwestie związane z bezpieczeństwem kraju i wojną na Ukrainie po swoich spotkaniach z prezydentem USA Donaldem Trumpem, szefem Pentagonu Petem Hegsethem i specjalnym wysłannikiem USA ds. Ukrainy gen. Keithem Kelloggiem. Po posiedzeniu za pośrednictwem mediów społecznościowych głos zabrał premier Donald Tusk.
- „Przedstawiłem na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego ramy narodowego konsensusu w sprawie Ukrainy”
- napisał.
Dalej wskazał na „potrzebę politycznej jedności Polaków” i… zaatakował szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka.
- „Potrzebę politycznej jedności Polaków wobec zagrożenia ze wschodu rozumieli wszyscy. Prezydent, Marszałkowie, liderzy klubów parlamentarnych. Tylko Mariusz Błaszczak nie zrozumiał”
- dodał.
Wzywanie do jedności i jednoczesne atakowanie polityków opozycji to ostatnio stała praktyka przewodniczącego Platformy Obywatelskiej.
- „Gadaj o politycznej jedności. Szczuj na szefa klubu parlamentarnego opozycji. Hejter, nie lider”
- skomentował poseł Michał Woś.
Przedstawiłem na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego ramy narodowego konsensusu w sprawie Ukrainy. Potrzebę politycznej jedności Polaków wobec zagrożenia ze wschodu rozumieli wszyscy. Prezydent, Marszałkowie, liderzy klubów parlamentarnych. Tylko Mariusz Błaszczak nie zrozumiał.
— Donald Tusk (@donaldtusk) February 24, 2025