Niepokojącymi doniesieniami dzieli się dziennik „Dimokratia”. Taka decyzja może znacząco wpłynąć na sytuację w regionie, ponieważ baza w Aleksandropolis jest kluczowym węzłem operacyjnym amerykańskich i NATO-wskich operacji w południowo-wschodniej Europie. Jej funkcjonowaniu od dawna sprzeciwia się Turcja. Teraz o jej likwidację do administracji Trumpa miał zwrócić się również Kreml.
„Dimokratia” podkreśla, że jeżeli rzeczywiście dojdzie do likwidacji bazy, będzie to „dyplomatyczne ustępstwo, które może zmienić równowagę sił we wschodniej części Morza Śródziemnego”.