Jaki skomentował piątkowe spotkanie premiera Donalda Tuska z szefową KE Ursulą von der Leyen, która zapowiedziała, że "w przyszłym tygodniu zapadną dwie decyzje ws. funduszy europejskich dla Polski", a chodzi o odblokowanie 137 mld euro z funduszu spójności i Funduszu Odbudowy.
Jaki analizuje, że Polska otrzymuje KPO, czyli pożyczki i dotacje, które będą spłacane nowymi podatkami, a w zamian Unia Europejska i Niemcy zyskują posłuszny rząd oraz blokadę polskich inwestycji rozpoczętych przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Przewiduje więc blokadę CPK, wstrzymanie handlu na Odrze, agendę gender oraz poparcie dla paktu migracyjnego. Podkreśla przy tym brak zrozumienia tego procesu jako jedną z przyczyn utraty władzy przez Zjednoczoną Prawicę.
Eurodeputowany odnosi się do decyzji KE dotyczących warunków odblokowania funduszy dla Polski, sugerując manipulacje ze strony Tuska i von der Leyen. Krytykuje brak zmian w wymiarze sprawiedliwości oraz uważa, że środki były blokowane do końca rządów poprzedniej koalicji.
Jaki dzieli scenę polityczną na dwie grupy: jedną wierzącą w spełnienie kamieni milowych dla praworządności, drugą podkreślającą zmianę rządu jako kluczowy element. Krytycznie ocenia narrację o braku praworządności w Polsce, nazywając ją "kitem dla małych dzieci" i wyraża przekonanie, że kluczem do powrotu do władzy dla obozu propolskiego jest właściwe zrozumienie procesu politycznego.
Jego słowa skupiają się na konieczności autentyczności w działaniach politycznych oraz ostrzegają przed utratą tożsamości i powielaniem błędów w próbach przypodobania się środowiskom lewicowym. Jaki apeluje o zrozumienie sytuacji politycznej, co według niego jest kluczowym elementem odzyskania szacunku dla Polski na arenie międzynarodowej.
"Podsumujmy ten genialny deal. Polska dostaje KPO, czyli pożyczki, które musi oddać i dotacje, które spłacimy w nowych podatkach, a Unia Europejska i Niemcy dostają posłuszny sobie rząd, blokadę CPK, handlu na Odrze, atomu, agendę gender dla naszych dzieci, czy część posłów, którzy głosują za paktem migracyjnym i nowymi traktami" – wskazuje w nagraniu zamieszczonym na portalu X eurodeputowany Suwerennej Polski, Patryk Jaki.
"Tusk i Niemka von der Leyen ogłosili środki dla Polski z KPO. Ja tymczasem chcę przypomnieć – 17 czerwca 2022 roku Rada Unii Europejskiej przyjęła warunki do wypłaty KPO dla Polski. Najważniejszym warunkiem były zmiany w wymiarze sprawiedliwości w formie aktu prawnego – podkreślono w oficjalnym dokumencie"
– mówi dalej polityk SP.
"Przypomnę, środki dla Polski były blokowane do końca rządów Zjednoczonej Prawicy, bo rzekomo nie było właściwych aktów prawnych" - dodaje.
Polityk odnosi się też do wielokrotnego grillowania Polski i rządów Zjednoczonej Prawicy przez unijnych biurokratów w sprawie rzekomego łamania przez nasz kraj praworządności.
"Pierwsza grupa wierzyła, że chodzi o spełnienie kamieni milowych i o prawdziwą praworządność. Wierzyła, że dostanie środki jak tylko wypełni kolejny i kolejny, a potem ostatni już kamień milowy. Tak bardzo w to uwierzyła, że wykupiła nawet całą kampanie reklamową gdzie chwaliła się tym sukcesem. A kolejne kamienie milowe, sankcjonujące rokosz sądowy, dawały poczucie bezkarności PO-sędziom i poczucie siły Tuskowi, a niszczyły tych nastawionych propaństwowo sędziów"
– wyjaśnia europoseł.
"No i była druga grupa polityczna, do której ja się zaliczam, która mówiła, że jedynym prawdziwym kamieniem milowym był zmiana rządu w Polsce i osadzenie tutaj Tuska. Podkreślała, że cała narracja o braku praworządności w Polsce, to kit dla małych dzieci. Wskazywała, że zasady tych umów z Unią Europejską to jest po prostu lichwa" – mówi dalej.
"Już nie mogę słuchać tych bajek o tym, że musimy być bardziej jak PO. Dlatego że ludzie, mając do wyboru oryginał i podróbkę, zawsze wybiorą oryginał. Każdego dnia w Parlamencie Europejskim obserwuję tak zwaną prawicę, która niczym nie różni się od lewicy. Poza nazwą. Co powoduje, że Europa, która sama zwalcza swoje korzenie, pogrąża się w kolejnych i kolejnych kryzysach, i tak jak kiedyś budziła szacunek i respekt na świecie, dziś coraz cześć jest kwitowana jest salwami śmiechu albo politowaniem"
– podkreśla polityk SP.
Tusk i Niemka VonLeyen ogłosili środki dla Polski z KPO.
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) February 24, 2024
Tymczasem:
17.06.22 br. Rada UE przyjęła warunki do wypłaty dla polskiego KPO. Podkreślanym w komunikatach KE najważniejszym warunkiem była „Reforma zwiększająca niezależność i bezstronność sądów” (nr od F1 do F7G). KPO… pic.twitter.com/b5tSLGU75H