Informacje na temat przekazał łotewski nadawca LSM. Dowiedzieliśmy się, że uszkodzenie najprawdopodobniej miało miejsce wskutek „uderzenia zewnętrznego”.

Media podały, że zarejestrowano zakłócenia w transmisji danych między łotewskim miastem Windawa a Gotlandią. Szkody nie mają jednak dużego wpływu na dostarczanie usług na Łotwie – dodano.

Poinformowano również, że sprawę badają służb. Kabel znajduje się na głębokości ok. 50 metrów, a do uszkodzenia miało dojść w wyłącznej strefie ekonomicznej Szwecji.

Łotewska premier Evika Silina zwołała w związku z incydentem spotkanie właściwych ministrów i służb. Dodała, że w tej sprawie Ryga współpracuje z NATO w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia.

Do tej pory sprawdzono masowiec Michalis San, który pod banderą Malty z Ameryki Południowej miał kierować się do Rosji. Nie potwierdzono jednak żadnej podejrzanej aktywności czy uszkodzeń kotwicy.