Nałożone na Chiny tła mają być odpowiedzią na nielegalny obrót fentanylem.
- „Jeśli Stany Zjednoczone naprawdę chcą rozwiązać problem fentanylu, to właściwą rzeczą jest skonsultowanie się z Chinami, traktując się nawzajem jak równy z równym”
- wskazano w oświadczeniu chińskiej ambasady opublikowanym na X.com.
Do sprawy odniósł się również rzecznik MSZ Chin Lin Jian, który stwierdził, że oskarżenia dot. handlu fentanylem są wykorzystywane przez amerykańskie władze do „oczerniania i przerzucania winy na Chiny oraz wywierania na nie presji”.
- „Radzimy stronie amerykańskie, aby porzuciła swoją politykę zastraszania i powróciła na ścieżkę dialogu i współpracy zanim będzie za późno”
- stwierdził.
W reakcji na podniesienie ceł na chińskie towary, Państwo Środka zdecydowało o wprowadzeniu ceł na import produktów rolno-spożywczych z USA od 10 do 15 proc.
Szef Pentagonu Pete Hegseth tymczasem odniósł się do ryzyka militarnego starcia Stanów Zjednoczonych z Chinami.
- „Ci, którzy pragną pokoju, muszą przygotować się do wojny. Dlatego odbudowujemy nasze wojsko. Dlatego odbudowujemy odstraszanie w duchu wojownika. Żyjemy w niebezpiecznym świecie z potężnymi, rozwijającymi się krajami o zupełnie innej ideologii”
- powiedział.