Spotkanie, które miało na celu omówienie dalszej współpracy i wsparcia USA dla Ukrainy w obliczu trwającego konfliktu z Rosją, zakończyło się nieoczekiwanym spięciem. Według doniesień medialnych, Trump oraz wiceprezydent J.D. Vance oskarżyli Zełenskiego o brak wdzięczności i szacunku dla amerykańskiej pomocy. Atmosfera szybko się zaogniła, prowadząc do przerwania rozmów i odwołania planowanej konferencji prasowej.

W następstwie napiętego spotkania administracja Trumpa ogłosiła zawieszenie wszelkiej pomocy wojskowej dla Ukrainy. Decyzja ta obejmuje miliardy dolarów przeznaczonych na dostawy amunicji, pojazdów oraz innych kluczowych elementów wsparcia militarnego. Wstrzymane zostały m.in. systemy obrony powietrznej oraz pociski HIMARS, co może znacząco osłabić zdolności obronne Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji.

Decyzja USA wywołała zaniepokojenie wśród europejskich sojuszników. Wielu liderów wyraziło swoje wsparcie dla Ukrainy, obawiając się, że zawieszenie amerykańskiej pomocy może ośmielić Rosję do dalszych działań agresywnych. Premier Ukrainy, Denys Szmyhal, podkreślił znaczenie kontynuacji dialogu z USA, zaznaczając, że amerykańska pomoc wojskowa jest kluczowa dla obrony kraju.

Zełenski wysłał list do Donalda Trumpa, co prezydent USA – jak powiedział – docenia. Prezydent Ukrainy opublikował też nagranie i wpis w mediach społecznościowych.

- Nikt z nas nie chce niekończącej się wojny. Ukraina jest gotowa jak najszybciej zasiąść do stołu negocjacyjnego, aby przybliżyć trwały pokój. Nikt nie pragnie pokoju bardziej niż Ukraińcy. Mój zespół i ja jesteśmy gotowi pracować pod silnym przywództwem prezydenta Trumpa, aby osiągnąć trwały pokój – napisał na serwisie X.

- Naprawdę doceniamy wszystko, co Ameryka zrobiła, aby pomóc Ukrainie w utrzymaniu jej suwerenności i niepodległości. Pamiętamy moment, w którym sytuacja się zmieniła, gdy prezydent Trump dostarczył Ukrainie systemy Javelin. Jesteśmy za to wdzięczni – czytamy dalej.

- Nasze spotkanie w Waszyngtonie, w Białym Domu w piątek, nie przebiegło tak, jak powinno. Szkoda, że tak się stało. Nadszedł czas, aby to naprawić. Chcielibyśmy, aby przyszła współpraca i komunikacja były konstruktywne – pisze dalej Zełenski.

- Jeśli chodzi o porozumienie dotyczące minerałów i bezpieczeństwa, Ukraina jest gotowa podpisać je w dowolnym momencie i w dowolnym dogodnym formacie. Postrzegamy tę umowę jako krok w kierunku większego bezpieczeństwa i solidnych gwarancji bezpieczeństwa, i szczerze mam nadzieję, że będzie ona skuteczna – czytamy.