„To jest bardzo możliwe” – powiedział historyk, pytany w wywiadzie dla rp.pl o to, czy koalicja KO-Dro-Lewu się rozpadnie a rząd Tuska nie dotrwa do końca kadencji.
„Ja dzielę to istnienie kordonowej koalicji na dwa etapy – do wyborów prezydenckich i od wyborów prezydenckich. Uważam, że do wyborów ta koalicja będzie mocno spójna i będzie ją spajał konflikt z prezydentem Dudą i PiS. Natomiast, kiedy zmieni się gospodarz pałacu prezydenckiego i będzie to ktoś z polityków formacji z kordonowej koalicji, to nagle to zagrożenie PiS-owskie się zmniejszy” – mówił Antoni Dudek.
Zdaniem prof. Dudka w tym obozie politycznym nieuchronnie „powstaną kwasy”, bo zarówno Szymon Hołownia, jak i Rafał Trzaskowski chcieliby wystartować w wyborach na urząd prezydenta RP.
W opinii autora „Reglamentowanej rewolucji” - ta rywalizacja między Trzaskowskim i Hołownią „będzie nieuchronnie powodowała konflikty wewnątrz koalicji”.
„Ja bym się nie zakładał o przetrwanie rządu kordonowej koalicji na cztery lata” – skonkludował prof. Antoni Dudek.