Od jakiegoś czasu pośród zachodnich sojuszników broniącej się od blisko 2,5 roku przed rosyjską agresją zbrojną Ukrainy, toczy się dyskusja o ewentualnym strącaniu przez Zachód już w przestrzeni powietrznej nad Ukrainą rosyjskich rakiet i dronów.

Niemiecki kanclerz Scholz uciął jednak te spekulacje oznajmiając, że „nie ma mowy” o tego rodzaju działaniach zachodnich sojuszników w odniesieniu do rosyjskich ataków.