Były dziennikarz tygodnika „Wprost” Michał Majewski został prawomocnie skazany za obronę laptopa Sylwestra Latkowskiego, którego funkcjonariusze ABW próbowali siłą odebrać w 2014 roku.
To wydarzenie okrzyknięto „największą kompromitacją służb III RP”. W czerwcu 2014 roku do redakcji „Wprost” wtargnęli funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, chcący zabezpieczyć komputery dziennikarzy. Sprawa miała związek z ujawnieniem nagrań rozmów byłego szefa MSZ Bartłomieja Sienkiewicza z ówczesnym prezesem Narodowego Banku Polskiego Markiem Belką oraz byłego ministra transportu Sławomira Nowaka z wiceszefem PGNiG Andrzejem Parafianowiczem.
Redaktor naczelny tygodnika Sylwester Latkowski odmówił oddania swojego komputera, przekonując, że zrobi to natychmiast, kiedy sąd zwolni go z tajemnicy dziennikarskiej. Wówczas funkcjonariusze chcieli odebrać mu laptopa siłą, co uniemożliwić starał się Michał Majewski. Ostatecznie akcja służb zakończyła się niepowodzeniem, kiedy do pokoju dostali się dziennikarze. Sprawę określono największym zamachem na wolność mediów w Polsce, a działania sprawującej wówczas rządy Platformy Obywatelskiej porównywano do działań reżimów totalitarnych.
Teraz były dziennikarz „Wprost” Michał Majewski został prawomocnie skazany za to, że stanął w obronie Sylwestra Latkowskiego i musi zapłacić 18 tys. zł kary.
- „Niestety, wyrok w całości podtrzymany w apelacji. 18 tysięcy PLN kary za sprzeciw wobec akcji służb we Wprost w 2014 roku” – napisał Majewski na Twitterze.
Na temat wyroku wypowiedział się m.in. wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, który podkreśla, że dowodzący akcją w 2014 roku prokurator Józef Gacek nie reprezentuje w tej sprawie prokuratury.
- „Wszyscy pamiętamy kompromitację prokuratury w siedzibie Wprost. Sąd Apelacyjny uznał dziś za właściwe skazanie dziennikarzy. Prokurator Gacek oskarżał w swoim imieniu (mimo, ze prokuratura dziś po stronie @MajewskiMichal). Prokurator Gacek dziś bohaterem GW -aby było tak jak było” – napisał polityk na Twitterze.
Wszyscy pamiętamy kompromitację prokuratury w siedzibie Wprost. Sąd Apelacyjny uznał dziś za właściwe skazanie dziennikarzy. Prokurator Gacek oskarżał w swoim imieniu (mimo, ze prokuratura dziś po stronie @MajewskiMichal). Prokurator Gacek dziś bohaterem GW -aby było tak jak było https://t.co/9BSTl6XRJu
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) January 19, 2021
Absolutny skandal. https://t.co/PZMYk80Wg1
— michal.rachon (@michalrachon) January 19, 2021
Niestety, sąd znowu stanął po stronie bezprawia, jakim była akcja ABW we Wprost. https://t.co/9cEIe56TLX
— Andrzej Gajcy (@A_Gajcy) January 19, 2021
Wol-ne-są-dy... ich mać... Cokolwiek robi tej kaście PiS, dobrze im tak https://t.co/GISxmxGmzJ
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) January 19, 2021
Jedynym skazanym za sprawę Pyjasa Wildstein.
— Robert Mazurek (@wina_Mazurka) January 19, 2021
Jedynym winnym akcji policji we „Wprost” Majewski.
Polska 31 lat po upadku komuny. #SorryNieOWinie, ale musiałem.https://t.co/aZ2ek8NLJP
Jak widać nawet sądy mają problem z wolnością mediów. A akcja ABW we Wprost była największym zamachem na wolność mediów w III RP.
— Marcin Wątrobiński (@mar_watrobinski) January 19, 2021
Niestety w tej sprawie już trudno liczyć na solidarność zawodową oraz interwencje na szczeblu "zagranicznych organizacji dziennikarskich". Smutne. https://t.co/UVr8KrannN
kak/Twitter, wPolityce.pl, Wprost.pl