W ostatnich tygodniach epidemia koronawirusa znacznie zmniejszyła liczbę przyjeżdżających do Medjugorie. Zwłaszcza spadła liczba pielgrzymów z Włoch, którzy w marcu zwykle odwiedzali miejsce rzekomych objawień. Czy nowa wiadomość od „wizjonerki” Mirijany Dragicevic Soldo dodatkowo przyczyni się do zmniejszenia pielgrzymek?
18 marca Soldo ogłosiła, że Najświętsza Maryja Panna nie będzie się już jej objawiać drugiego dnia każdego miesiąca. Wiadomość przekazała wspólnota Caritas. Soldo twierdzi, że Matka Boża objawiała się jej co miesiąc. Wizje miały trwać od roku 1987, a doświadczająca ich kobieta modliła się o niewierzących i przekazywała przesłanie tłumom odwiedzających Medjuogrie.
Kościół katolicki do tej pory nie potwierdził prawdziwości rzekomych objawień. Sprawa jest wciąż badana. Watykańska komisja dostarczyła Kongregacji Nauki Wiary w styczniu 2014 roku dokumentację z dochodzenia w sprawie kwestii doktrynalnych i dyscyplinarnych związanych z Medjuogorie. Po przeanalizowaniu materiału Kongregacja sporządzi specjalny dokumenty, który zostanie przedstawiony papieżowi. Ojciec Święty podejmie wówczas ostateczną decyzję.
Papież Franciszek wyraził w maju 2019 roku zgodę na pielgrzymki do Medjugorie w związku z „obfitymi owocami łaski”, jakie z tego wynikają. Mimo jednak „szczególnej duszpasterskiej uwagi”, jaką ojciec święty poświęca temu miejscu, w roku 2015 odmówił zatrzymania się w Medjugorie w czasie wizyty w Bośni i Hercegowinie.
Papież Franciszek wypowiedział się też o Medjugorie wracając z pielgrzymki do Fatimy w roku 2017. Nazwał wówczas raport kard. Camillo Ruiniego, przewodniczącego komisji badającej objawienia, „bardzo dobrym” i podkreślił, że wcześniejsze wizje wymagają dalszych badań. Jednocześnie zaznaczył, że w raporcie są wątpliwości co do prawdziwości obecnych objawień.
Przypuszczalne objawienia zaczęły się 24 czerwca 1981 i miały wówczas być dane szóstce dzieci. Twierdziły one, że były to wizje Najświętszej Maryi Panny.
jjf/catholicnewsagency.com