Krystyna Janda postanowiła wesprzeć wysiłki polskich feministek na rzecz zablokowania zmian w prawie o ochronie życia. Na najbliższym posiedzeniu Sejm zajmie się inicjatywą ustawodawczą, której celem jest delegalizacja mordowania dzieci nienarodzonych z powodu ich choroby. Aborcjonistki i feministki protestują przeciwko tej ustawie.
" i znów....od jutra, czarne parasolki, wstążki, flagi, bluzki, sukienki, cokolwiek czarnego, na balkony, płoty i w okna i na siebie czerń kobiety. Wywieście chociaż czarne pranie. Czarny znak kobiecej wspólnoty i solidarności. Stop zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej. Stop!" - napisała Janda na facebooku.
Ciekawe, ile Polek posłucha wezwania Jandy i innych tuz ruchu aborcyjno-feministycznego. We wszystkim tym prawdziwe jest tylko jedno: wybór czarnej barwy jako znaku środowisk, które domagają się swobody przelewania dziecięcej krwi w imię ,,wolności''...
bsw/fb