Po kanonicznym objęciu archidiecezji w „czarnym gabinecie” Domu Arcybiskupów Warszawskich, abp Galbas odebrał pastorał i uroczyście objął warszawską archikatedrę.
- „Do Warszawy przychodzę jako duszpasterz”
- powiedział metropolita w homilii.
Podkreślił, że „nie jest politykiem, biznesmenem czy graczem”.
- „Nie jestem też czarodziejem, cudotwórcą i geniuszem. Jeśli takie pokładacie we mnie nadzieje, rozczarujecie się”
- stwierdził.
Hierarcha wyraził swoją troską o ludzi będących daleko od Kościoła.
- „Chciałbym, by przyjęci przez biskupa Warszawy poczuli się także ci, którzy są niewierzący, niedowierzający, czy wierzący inaczej. Także ci, którzy uciekają z Kościoła”
- oświadczył.
- „Ludzie zawiedzeni Kościołem, rozczarowani nim, ludzie, którzy z Kościołem i w Kościele nie wiążą już żadnych nadziei, skrzywdzeni i wykluczeni”
- dodał.
Wyraził pragnienie, by Kościół w Warszawie „dla każdego miał jakąś propozycję”.
- „By nie bał się być Kościołem różnych prędkości, ale aby dla nikogo nie był wrogiem. I oby nikt nie traktował Kościoła jak wroga, jak raka, złośliwą narośl na tkance organizmu współczesnego polskiego społeczeństwa, narośl którą trzeba zniszczyć lub jak nic, które można zlekceważyć”
- wskazał nowy metropolita warszawski.
🇵🇱 W czasie Mszy św. odczytano papieską bullę z nominacją #AbpAdrianGalbas na metropolitę @ArchWarszawska. Ojca Świętego podczas uroczystości reprezentuje nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi.@EpiskopatNews @pallotyni pic.twitter.com/Sy3rgcBb26
— Vatican News PL (@VaticanNewsPL) December 14, 2024