Lot z Egiptu miał dolecieć do Kaliningradu tuż przed północą. Nie mógł tam jednak wylądować z powodu śnieżycy.
Wówczas zdecydowano o przekierowaniu samolotu do Poznania. Wcześniej zezwolenia na awaryjne lądowanie miały odmówić władze lotniska w Warszawie.
Samolot bezpiecznie wylądował w Poznaniu około godziny 22. Pasażerowie oraz załoga maszyny spędzili całą noc na pokładzie samolotu w oczekiwaniu na możliwość dalszego lotu do Kaliningradu.
Jak informowały media rosyjskie, pasażerowie nie mogli opuścić pokładu przez całą noc. Doniesienia te potwierdził w rozmowie z portalem W Poznaniu Paweł Biskupik, rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Samolot opuścił poznańskie lotnisko następnego dnia rano.