Po 38 dniach hospitalizacji w Klinice Gemelli, papież Franciszek w ub. niedzielę wrócił do Domu Świętej Marty. Ojciec Święty wciąż wymaga jednak odpoczynku i nie może wrócić do aktywności sprzed pobytu w szpitalu. Kard. Parolin zapewnił jednak dziennikarzy, że Franciszek jest w stanie dalej kierować Kościołem.

- „Może nie tak, jak wcześniej, ale trzeba będzie znaleźć nowe sposoby”

- powiedział.

Zaznaczył, że obecnie papież nie przyjmuje nikogo na audiencjach.

- „Ważne jest to, by znalazł czas na to, by powoli wracać do zdrowia i jest tylko jeden warunek: spokój i żadna aktywność, zwłaszcza publiczna”

- stwierdził.

Odnosząc się do uroczystości Wielkiego Tygodnia, sekretarz stanu wskazał, że udział papieża w liturgii będzie zależał od jego stanu zdrowia. Ocenił jednak, że „nie do pomyślenia” zdaje się, by mógł tradycyjnie opuścić Watykan i sprawować Mszę Wieczerzy Pańskiej w jakimś szpitalu lub więzieniu, jak miał to dotychczas w zwyczaju.