O tym, że w przyszłości biskup Rzymu być może zdecyduje się dopuścić kobiety do święceń, relator generalny Synodu o Synodalności mówił w wywiadzie dla chorwackiego tygodnika „Glas Koncila”.
- „Papież Franciszek nie chce święceń kobiet i jestem mu w tej sprawie w pełni posłuszny. Ludzie jednak o tym dalej dyskutują”
- powiedział.
Zaznaczył, że osobiście również nie opowiada się za udzielaniem kobietom święceń kapłańskich, widząc inne formy przekazania im większej odpowiedzialności duszpasterskiej. Wskazał też, że jeśli w przyszłości kobiety zostałyby dopuszczone do święceń, wcześniej musiałoby dojść w tej sprawie do porozumienia z Kościołem prawosławnym.
W Liście apostolskim Ordinatio sacerdotalis św. Jan Paweł II – wskazując na niezmienną tradycję Kościoła i dokumenty Magisterium – stwierdził:
- „Aby zatem usunąć wszelką wątpliwość w sprawie tak wielkiej wagi, któradotyczy samego Boskiego utanowienia Kościoła, mocą mojego urzędu utwierdzania braci (por. Łk 22,32) oświadczam, że Kościół nie ma żadnej władzy udzielania święceń kapłańskich kobietom oraz że orzeczenie to powinno być przez wszystkich wiernych Kościoła uznane za ostateczne”.
W odpowiedzi na dyskusję teologów, z których nie wszyscy przyjęli tę wypowiedź za nieomylną doktrynę ogłoszoną ex cathedra, w 1996 roku Kongregacja Nauki Wiary podkreśliła, że papież jednoznacznie stwierdził „to, co powinno być uznawane zawsze, wszędzie i przez wszystkich wiernych, ponieważ należy do depozytu wiary”.