W sobotę zmarła wieloletnia szefowa kancelarii prezesa PiS Barbara Skrzypek. Wczoraj prokuratura poinformowała, że przyczyną śmierci 66-latki był rozległy zawał serca. Sprawa wywołuje ogromne emocje z uwagi na fakt, że trzy dni wcześniej Barbara Skrzypek składała zeznania przed prok. Ewą Wrzosek w ramach śledztwa dot. tzw. dwóch wież. Mimo, że w przesłuchaniu uczestniczyli pełnomocnicy osoby zawiadamiającej: mec. Jacek Dubois i przedstawiciel kancelarii posła Romana Giertycha, znana z publicznego manifestowania swojej ogromnej niechęci do środowiska PiS prokurator nie zgodziła się, by 66-latce towarzyszył jej pełnomocnik.

Po zapoznaniu się z upublicznionym wczoraj przez prokuraturę protokołem z przesłuchania, decyzję prok. Wrzosek skomentował w rozmowie z PAP prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.

- „Jeśli patrzymy na stronę formalną, to decyzja (o odmowie) ten standard wskazany w art. 87 Kpk wypełnia, natomiast od strony merytorycznej, to - z całym szacunkiem - tam jest pół zdania uzasadnienia, które tak naprawdę nie dostarcza argumentów pozwalających na stwierdzenie, że ta decyzja była słuszna”

- stwierdził mec. Przemysław Rosati.

Prawnik przypomniał, że „każdy ma prawo do korzystania z pomocy prawnej”, wobec czego prok. Wrzosek powinna dopuścić do udziału w czynnościach pełnomocnika śp. Barbary Skrzypek.

- „Nie ma merytorycznego uzasadnienia, które przekonuje mnie do tego, że merytorycznie ta decyzja była słuszna. Formalnie była prawidłowa, ale merytorycznie - moim zdaniem niesłuszna”

- zaznaczył raz jeszcze.

Wskazał przy tym, że w ciągu 15-letniej praktyki zawodowej nie spotkał się z sytuacją, w której prokurator odmówił udziału pełnomocnika świadka w jego przesłuchaniu.