Policja podjęła dziś czynności w celu zatrzymania byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, który ma zostać doprowadzony na posiedzenie komisji ds. Pegasusa. Polityk nie stawia się dobrowolnie na przesłuchania przed komisją podkreślając, że gdyby to zrobił, wpisałby się w nielegalną działalność tej komisji. Wskazuje bowiem na wrześniowe orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że powołująca komisję uchwała jest niezgodna z Konstytucją. Funkcjonariusze zjawili się dziś w domu posła Ziobry w miejscowości Jeruzal oraz w jego warszawskim mieszkaniu. W obu tych miejscach jednak nie zastali parlamentarzysty. Polityk tymczasem opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym zapowiedział skierowanie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez Rafała Trzaskowskiego.

- „Metr kwadratowy baraku-muzeum Rafała Trzaskowskiego kosztował 10 razy więcej niż budowanego w Warszawie w tym samym czasie Centrum pomocy ks. Olszewskiego. Dwa razy więcej niż nagradzanego w światowych konkursach muzeum w Budapeszcie o skomplikowanej konstrukcji, w 60 proc. pod ziemią. Zaś nadal nieczynna toaleta w parku, licząc ponad 50 tys. zł z metra, to najdroższy budynek w stolicy. Mają rozmach!”

- napisał.

Zauważył, że „nawet włoska mafia zawyżała zamówienia publiczne o połowę”.

- „Wobec ewidentnie kryminalnej niegospodarności i podejrzenia wielkiej defraudacji przy inwestycjach Trzaskowskiego skieruję w jego sprawie zawiadomienie do prokuratury. I już dziś zapowiadam, że układem mafijnym wokół prezydenta Warszawy zajmie się w kolejnej kadencji Sejmu legalna komisja śledcza”

- oświadczył.