Były minister sprawiedliwości konsekwentnie nie decydował się na dobrowolne złożenie zeznań przed komisją z uwagi na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził we wrześniu, że została ona powołana niezgodnie z ustawą zasadniczą.

Dziś policja podjęła próbę zatrzymania polityka, aby doprowadzić go na przesłuchanie. Funkcjonariusze nie zastali go jednak w domu w miejscowości Jeruzal ani w warszawskim mieszkaniu. Reagując na nagłaśniane przez media czynności policji, poseł Ziobro poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że udziela wywiadu w studiu Telewizji Republika. Niedługo potem przed siedzibą telewizji zjawili się funkcjonariusze. Wychodząc do nich po zakończeniu wywiadu, były minister sprawiedliwości zapewnił, że szanuje policjantów.

- „Podporządkuję się pana zaleceniom, jednak chciałbym poinformować, że doszło do złamania zasad prawa. Polska konstytucja mówi, że wyroki TK są ostateczne i niepodważalne. To jest wyrok TK, który delegalizuje tenże twór, jakim była komisja śledcza ds. Pegasusa. Ja o tym państwa informuje”

- zwrócił się do jednego z policjantów.