W czasie środowej konferencji prasowej premier Donald Tusk zapowiedział, że w najbliższych tygodniach Sejm rozpocznie prace nad projektem dot. związków partnerskich. O szczegółach w rozmowie z polsatnews.pl opowiedziała minister ds. równości Katarzyna Kotula, która zapowiada szerokie konsultacje społeczne w te sprawie.
- „Punktem wyjścia będą wcześniejsze projekty Lewicy i Nowoczesnej. Chciałabym, żeby w ustawie znalazło się zawieranie związków w urzędzie stanu cywilnego, kwestia wspólnoty majątkowej, dziedziczenia i umożliwienie zmiany nazwiska. Te sprawy czysto techniczne nie powinny budzić kontrowersji”
- stwierdziła.
Dodała, że punktem spornym może być adopcja dzieci.
- „My te szczegóły położymy na stole. Będziemy rozmawiać z organizacjami pozarządowymi o wersji optymalnej i o tym, jak daleko posunięty kompromis jesteśmy w stanie wypracować. Nie chcę rezygnować z wielu rzeczy, tylko wyjść z projektem ułatwiającym życie wielu rodzinom”
- powiedziała.
Wyraziła też nadzieję, że projekt poprą posłowie Konfederacji.
- „Partia nazywająca się wolnościową powinna poprzeć rozwiązania ułatwiające życie. Kwestia dostępu do informacji medycznej, dziedziczenia, pochówku to sprawy porządkujące stan formalny, więc nie powinny budzić kontrowersji”
- przekonywała.
Minister Kotula stwierdziła również, że ma „plan B” na wypadek zawetowania ustawy przez prezydenta. Nie zdradziła jednak, co to za plan.
Jeszcze przed uchwaleniem ustawy o związkach partnerskich do Kodeksu karnego wpisane mają zostać przepisy dot. „mowy nienawiści”.
- „Chcemy zagwarantować strefę bezpieczeństwa, jeśli chodzi o język i to co się będzie działo w mediach i w internecie”
- powiedziała szefowa Ministerstwa Równości.