Jak wynika z badań Francesco Ficetoli i Diego Ruboliniego z wydziału nauk i polityki środowiskowej na uniwersytecie w Mediolanie, którzy poddali badaniu związek między wzrostem zakażeń koronawirusem a warunkami meteorologicznymi, czynnik pogodowy wydaje się mieć bardzo istotne znaczenie w rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Jak wynika z ich badań epidemia ta rozwija się wolniej w klimacie wilgotnym i gorącym, który jest typowy dla obszarów tropikalnych.
Do swoich badań wykorzystali dane, które są gromadzone przez amerykański Uniwersytet Johnsa Hopkinsa.
Doszli oni do wniosku, że koronawirus najlepiej rozprzestrzenia się w temperaturze około 5 stopni Celsjusza przy niskiej wilgotności.
mp/pap