Państwo istnieje również po to, by chronić obywateli między innymi przed bezkarnością globalnych korporacji (stawiących swój zysk ponad interes konsumentów). Niestety w obecnych czasach większość polityków (posłusznych mediom sponsorowanym przez korporacje) zapomniała o obowiązkach państwa względem obywateli – rządy wielu krajów chcą szczepić ludzi nieprzebadanymi szczepionkami, gwarantując korporacjom produkującym te szczepionki bezkarność w wypadku efektów ubocznych – co jest sprzeczne z wszelkimi zasadami dopuszczania produktów farmaceutycznych do obrotu.
Jak wynika z doniesień szwajcarskich mediów, inną drogą poszły władze Szwajcarii. Jak informuje portal „Swiss Info”, władze Szwajcarii zamówiły kilka milionów szczepionek „od trzech producentów: Pfizer / BioNTech, AstraZeneca i Moderna”. Jednak szwajcarska instytucja dopuszczająca na rynek produkty farmaceutyczne Swissmedic nie dopuszcza szczepionek do użytku, bo korporacje je produkujące nie przedstawiły Swissmedic odpowiednich informacji niezbędnych do rejestracji produktu i dopuszczenia go na rynek - „nadal brakuje ważnych danych dotyczących bezpieczeństwa, skuteczności i jakości”.
Jak można się dowiedzieć z Swiss Info „Claus Bolte, szef działu autoryzacji w Swissmedic, podczas konferencji prasowej zorganizowanej [...] przez Federalny Urząd Zdrowia Publicznego stwierdził, że »brakuje danych na temat skuteczności badań klinicznych i ważnych podgrup, które uczestniczyły w tych dużych badaniach«.
Jak wynika z Swiss Info „Swissmedic chce wiedzieć o wcześniejszych chorobach osób, które brały udział w tych badaniach”. Według Swissmedic „ważne jest, aby bardzo dokładnie zbadać skutki dla różnych grup ludzi”.
Według strony internetowej Szwajcarskiego Radia i Telewizji „SRF” Claus Bolte, szef działu autoryzacji w Swissmedic, jest terroryzowany przez lobbystów, którzy domagają się, by Szwajcaria wzorem USA wprowadziła na rynek nie przebadaną szczepionkę, która może wywołać nie wiadomo jakie skutki uboczne.
Zdaniem szefa działu autoryzacji w Swissmedic na szczęście w Szwajcarii nie ma możliwości prawnych wprowadzania nieprzebadanych produktów koncernów farmaceutycznych do obrotu. Dodatkowo „przewodniczący Federalnej Komisji ds. Szczepień, infekcjolog Christoph Berger” twierdzi, że szczepienia na Covid nie wyeliminują zarażeń na koronawirusa „w przeciwieństwie do różyczki, odry czy polio”.
Szwajcarscy eksperci twierdzą, że „nie jest jeszcze jasne, czy pierwsze dane z badania wystarczą, aby powiedzieć, jak osoby starsze reagują na szczepionki”. Szwajcarzy planują najpierw zatwierdzić szczepionkę dla młodych (bo do tej populacji badania są dostępne) a po tym, jak będą dane na temat reakcji osób starszych na szczepionkę (między innymi na podstawie tego, jaki los będzie zaszczepionych starszych Amerykanów i obywateli innych krajów) zdecydują o wprowadzeniu na rynek szczepionki dla starszych.
Christian Burri badająca choroby zakaźne w Swiss Tropical Public Health Institute w Bazylei twierdzi, że „przez kilka miesięcy lub nawet dziesięć lat możemy nie zobaczyć, kto miał rację” czy ci, którzy przestrzegają przez nieodpowiedzialnym podawaniem nieprzebadanych szczepionek, czy ci, którzy nalegają na ich jak najszybsze podanie.
Jan Bodakowski