Sytuacja w Rosji w związku z epidemią koronawirusa wygląda coraz gorzej. „Wiedomosti” oceniają, że w trakcie szczytu epidemii może zabraknąć respiratorów, ponadto problemem będzie niedobór wykwalifikowanych anestezjologów.
Wskazano również na słowa ministra przemysłu Denisa Manturowa, który przed dwoma dniami mówił o respiratorach jako o „bardzo deficytowej pozycji”. Zapowiedział, że rosyjskie zakłady będą zwiększać ich produkcję, jednak problem stanowią części sprowadzane z krajów zachodnich – niektórzy dostawcy przerwali dostarczenie. Rosja chce wobec tego zastępować je częściami sprowadzanymi z Chin.
Poinformowano także, że obecnie respiratorów nie brakuje przy 8,6 tys. potwierdzonych zakażeń, jednak szczyt zachorowań ma nastąpić dopiero za około dwa tygodnie i istnieje duże prawdopodobieństwo, że specjalistycznego sprzętu po prostu nie wystarczy.
Bardzo duże jest również zapotrzebowanie na anestezjologów w całym kraju. Niedobór lekarzy szacuje się na 32 proc.
Z kolei w innym artykule „Wiedomosti” opierając się na rozmowach z pracownikami służby zdrowia ostrzegają, że w Rosji „może grozić deficyt dosłownie wszystkiego: medyków, środków ochrony, łóżek w szpitalach, respiratorów, testów i lekarstw”.
dam/PAP,Fronda.pl