Podczas połączonego posiedzenia parlamentarnych zespołów ds. ochrony życia i zdrowia Polaków oraz ds. życia i rodziny, eksperci z różnych dziedzin wyrazili głębokie zaniepokojenie proponowanymi zmianami. Dr Dorota Jarczewska z Instytutu Myśli Pro-Life oraz dr Dorota Sienkiewicz z Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców ostrzegały, że wprowadzenie elementów edukacji seksualnej może prowadzić do przedwczesnego rozbudzenia seksualnego u dzieci, co negatywnie wpłynie na ich zdrowie psychiczne.

Dr Agnieszka Marianowicz-Szczygieł z Fundacji "Ona i On" wskazywała na liczne wady prawne, formalne i merytoryczne proponowanego programu, podkreślając, że seksualność powinna być traktowana jako integralna część życia ludzkiego, a nie wyizolowany temat.

Hanna Dobrowolska, koordynator Ruchu Ochrony Szkoły, obaliła mity propagowane przez autorów podstawy programowej, sugerując, że przeciwnicy edukacji zdrowotnej są przeciwni zdrowiu uczniów. Zwróciła uwagę, że takie twierdzenia nie mają podstaw racjonalnych, a jedynie propagandowe.

Stanowisko Kościoła katolickiego

Konferencja Episkopatu Polski wyraziła sprzeciw wobec planowanych zmian, argumentując, że edukacja zdrowotna narusza konstytucyjne prawo rodziców do decydowania o wychowaniu seksualnym swoich dzieci. Biskupi obawiają się, że wprowadzenie tego przedmiotu może kolidować z wartościami chrześcijańskimi oraz naruszać Konstytucję.

Odpowiedź minister Barbary Nowackiej

Minister Nowacka odniosła się do zarzutów, podkreślając, że decyzje dotyczące programu nauczania leżą w gestii rządu, a nie Kościoła. Zaznaczyła, że edukacja zdrowotna ma na celu wspieranie dzieci w kryzysie zdrowia psychicznego oraz dostarczanie im niezbędnej wiedzy na temat zdrowia. Wypowiedź Nowackiej stoi w sprzeczności z umową pomiędzy Kościołem a państwem oraz narusza zapisy Konstytucji.

Eksperci są jednomyślni i obawiają się, że wprowadzenie obowiązkowej edukacji zdrowotnej, zawierającej elementy „edukacji seksualnej”, może prowadzić do demoralizacji młodzieży oraz promowania permisywnej postawy wobec seksualności. Przykłady z krajów Europy Zachodniej, takich jak Niemcy czy Wielka Brytania, wskazują na jednoznacznie negatywne skutki wprowadzenia podobnych programów, w tym wzrost ryzykownych zachowań seksualnych wśród młodzieży.

Podsumowując, projekt edukacji zdrowotnej autorstwa Barbary Nowackiej spotkał się z szeroką krytyką ze strony ekspertów, organizacji społecznych oraz Kościoła katolickiego. Obawy dotyczą przede wszystkim potencjalnego negatywnego wpływu na zdrowie psychiczne i moralność młodzieży, a także naruszenia praw rodziców do decydowania o wychowaniu swoich dzieci, co jest gwarantowane przez polską Konstytucję.