Wczoraj poinformowano o decyzji sądu, który przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania wobec byłego szefa RARS Michała Kuczmierowskiego, co pozwoli na wszczęcie jego poszukiwań listem gończym. Prokuratura chce postawić mu zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągniecia korzyści majątkowej. Do sprawy w szerokim wpisie na X.com odniósł się były premier Mateusz Morawiecki, który działania prokuratury określił „kolejnym aktem perfidnej politycznej zemsty bandy D. Tuska”. Dziś polityk ponownie podjął temat goszcząc na antenie TV Republika.

- „Jest gwałcenie Konstytucji, właściwie Konstytucja już nie obowiązuje, jest obchodzenie wszelkich reguł demokratycznych. Widzimy to dosłownie na każdym kroku. To uwłaczające dla polskiego premiera, kimkolwiek on by nie był, by to niemieckie elity jego oceniały pod takim kątem, czy on robi porządek w polskim kraju”

- powiedział.

W ten sposób nawiązał do nagrody, którą w Poczdamie ma przyjąć premier Donald Tusk za „niezachwianą walkę z autokracją”.

Morawiecki stwierdził, że „prokuratura działa na pstryknięcie Tuska”, a celem ludzi ministra sprawiedliwości jest „przykrycie prawdziwych problemów”.