Utrzymanie na niezmienionym poziomie progów podatkowych w PIT to jeden z elementów zaprezentowanego przez rząd „Średniookresowego planu budżetowo-strukturalnego na lata 2025-2028”. Co oznacza to w praktyce? Przywołany przez „Super Express” główny doradca podatkowy firmy In Fakt Piotr Juszczyk wyjaśnia, że coraz więcej Polaków wpada w drugi próg podatkowy. Wówczas, zamiast płacić 12 proc. podatku dochodowego, muszą oddać fiskusowi 32 proc. To natomiast oznacza pensję niższą nawet o kilka tysięcy złotych. Wedle prognoz eksperta, w najbliższych czterech latach 32 proc. podatek zapłaci ponad kilkaset tysięcy osób, które dotychczas nie były nim objęte.