Uchwałę umożliwiającą zawieszenie prawa do azylu Sejm przyjął w ub. miesiącu. Obecnie czeka ona na podpis prezydenta. Swoim stanowiskiem na antenie Polsat News podzielił się Rzecznik Praw Obywatelskich, który poinformował, że wcześniej przekazał swoją opinię Sejmowi, Senatowi oraz prezydentowi.

Prof. Wiącek wyjaśnił, że zgodnie z ustawą zasadniczą, zawieszenie wolności lub praw konstytucyjnych jest możliwe wyłącznie po wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego”.

- „Nie jest dopuszczalne wprowadzenie ustawami i rozporządzaniami takich quasi-stanów nadzwyczajnych”

- podkreślił.

Zaznaczył, że w sytuacji zagrożenia na granicy, Polska nie musi stosować się do prawa międzynarodowego i konwencji genewskiej o prawie uchodźczym, jednak w jego przekonaniu zaproponowane przez rządzących rozwiązanie zostało źle sformułowane.

- „Została tu przekroczona granicy proporcjonalności”

- ocenił.

Wobec tego RPO stwierdził, że „ta ustawa nie powinna wejść w życie”.