Na konferencji prasowej, Kennedy wyraził swoje rozczarowanie wobec Demokratów, zarzucając im odejście od wartości konstytucyjnych, które były dla niego fundamentem politycznym. Podkreślił, że jego kampania była świadectwem możności demokracji w USA, a jego sztab wyborczy wykonał „cud”, umożliwiając mu start w wyborach.

Kennedy złożył formalne dokumenty w Pensylwanii, potwierdzające jego rezygnację z wyścigu. Wkrótce potem, według relacji NBC News, sztab Kennedy'ego ogłosił, że polityk wesprze Donalda Trumpa, który w nadchodzących dniach ma organizować wiec wyborczy w Glendale w Arizonie. Trump wyraził swoje uznanie dla decyzji Kennedy'ego, podkreślając, że czuje się zaszczycony jego poparciem i docenia jego „serce na właściwym miejscu”.