Dyskusja prowadzona z gośćmi programu dotyczyła m.in. utworzenia „stref wolnych od dzieci” na pokładach samolotów, tak by te nie przeszkadzały dorosłym pasażerom. Zwolennikiem tego pomysłu jest Agnieszka Grabowska, która goszcząc w programie opowiedziała się również za stworzeniem takich miejsc w hotelach. Przekonywała, że dla ludzi nieposiadających dzieci odpoczynek w hotelu, w którym spotkają rodziny z dziećmi, może być niekomfortowy. Wtórował jej Andrzej Tarkowski-Kiliszewski.

- „Ja jestem za tym, żeby jednak były te strefy dla dorosłych pozbawione dzieci, chociaż sam na co dzień mam do czynienia z dziećmi z racji tego, że jestem nauczycielem. Jednak np. kiedy wybieram się do jakiejś lepszej restauracji, płacę więcej po to, żeby mieć spokój, żeby mieć lepszy obiad, kolację, a w tle jest harmider i często bywa, że rodzice faktycznie nie pilnują swoich dzieci. Nie mam nic przeciwko dzieciom, ale w przypadku, kiedy są te krzyki, jest chaos, to jednak jest to męczące”

- powiedział.

O pomysł zapytano też widzów programu. 83 proc. z nich opowiedziało się za stworzeniem „stref wolnych od dzieci”, a jedynie 17 proc. było przeciw.