Komendantem wojskowym na kontrolowanym przez Ukrainę terytorium Rosji został gen. Eduard Moskalew.

- „Nie ustanawialiśmy żadnej władzy. Znajduje się tam komendantura wojskowa, a osoby tam przebywające otrzymują od wojska pomoc humanitarną i lekarstwa. Jest to określone w Konwencjach Genewskich. (...) Pokazujemy, że Ukraina jest odpowiedzialnym państwem, które przestrzega podpisanych przez siebie konwencji”

- wyjaśnił szef ukraińskiego MSW Ihor Kłymenko.

Przyznał, że po ewakuacji mieszkańców, na przejętych terytoriach pozostały w większości osoby starsze.

- „Są chorzy na raka, są chorzy na cukrzycę i nie otrzymują leków. I nie mamy prawa zostawiać ich tam na śmierć. Dlatego właśnie odbywa się tego rodzaju praca. Komenda wojskowa w pełni czuwa nad żywotną działalnością tych rejonów, w których nasze wojska prowadzą operację obronną”

- podkreślił.

W ten sposób Ukraina nie tylko osiągnęła sukces militarny, ale również ogromne korzyści propagandowe.