Zgodnie z nowymi regulacjami, które mają zastosowanie zarówno do dorosłych, jak i dzieci, wskazania do rehabilitacji stacjonarnej ulegają znacznemu zawężeniu. Na liście pozostaną jedynie najważniejsze schorzenia, podczas gdy wiele istotnych problemów zdrowotnych, takich jak neuropatie, zapalenia stawów czy deformacje kręgosłupa, zostanie wykreślonych. Dyrektor jednego z dziecięcych szpitali rehabilitacyjnych alarmuje, że taka redukcja oznacza, że 70-80% dotychczas hospitalizowanych pacjentów nie będzie miało już dostępu do potrzebnej opieki.

Niepokojące jest również to, że zmiany te wpływają na grupy szczególnie wrażliwe, takie jak noworodki czy dzieci z poważnymi wadami genetycznymi. Lekarze podkreślają, że brak dostępu do rehabilitacji może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, co stawia pod znakiem zapytania jakość opieki zdrowotnej w Polsce.