Telewizja wPolsce24 opublikowała w mediach społecznościowych nagranie z wymiany zdań pomiędzy reporterem a policjantem.
- „Jak to jest? Przecież to jest kandydat na prezydenta, to nie jest prywatna impreza szanowny panie”
- zwrócił się do funkcjonariusza policji dziennikarz.
- „Widzi pan, że w tym momencie to jest prywatna impreza”
- odpowiedział mundurowy.
- „Spotkanie z kandydatem na prezydenta jest prywatną imprezą?”
- dopytywał reporter.
- „W tym momencie jest prywatna, skoro obiekt został wypożyczony i określone osoby tylko mogą się na ten obiekt dostać”
- odpowiedział policjant.
Organizator poinformował, że na spotkanie może wejść operator wPolsce24, ale nie red. Czyżewski, oskarżając go o… „zakłócanie naszych wydarzeń”.
- „Czyżby zadawanie trudnych pytań kandydatowi KO na prezydenta oznaczało według środowiska związanego z Rafałem Trzaskowskim zakłócanie jego wydarzenia?”
- pyta portal wPolityce.pl.
Reporterzy #wPolsce24 nie mogą wchodzić na spotkania wyborcze @trzaskowski_. @_PiotrCzyzewski w Wejherowie prosił nawet o pomoc Policję, ale ta wydaje się być prywatną obstawą prezydenta Warszawy.
— wPolsce24 🇵🇱 #TuJestPolska (@wPolscepl) February 1, 2025
📺#wPolsce24 |🇵🇱 #TuJestPolska
Subskrybujcie nasz kanał 👉 https://t.co/cby8MJUntf pic.twitter.com/Bl6IuRxtv2