O całej sprawie rolnik opowiedział Telewizji Republika.
- „Dostałem zaproszenie od Ministerstwa Rolnictwa na drugi szczyt rolniczy, byłem na pierwszym i zostałem poproszony przez Donalda Tuska o rozwiązania prawne jeśli chodzi o owoce jagodowe. Wysłaliśmy mu te prawne rozwiązania, dostał gotowce, które trzeba wprowadzić. Dostałem zaproszenie na szczyt, potem zostałem skreślony, po 3 godzinach - ponownie zaproszony. Przyjechałem tu i nie chcą mnie wpuścić”
- relacjonował.
Kobieta wpuszczająca rolników na spotkanie poinformowała go, że… sms z zaproszeniem został wygenerowany przez pomyłkę.
- „Mają wchodzić związkowcy i ludzie podatni na układy. Rolnik nie ma wstępu. Widocznie za dużo powiedziałem na pierwszym szczycie rolniczym, na proteście w Warszawie, próbują mnie wyciszać. Prawda mogła się nie spodobać. Powiedziałem, że spotykają się z ludźmi, którzy są związani ze ściąganiem zbóż z Ukrainy”
- powiedział Chmiel.
Rolnik dostał od premiera Tuska zaproszenie na szczyt rolniczy, ale nie może wejść do środka - " został zaproszony przez pomyłkę”#WłączPrawdę #TVRepublika pic.twitter.com/p4OYRmjnqL
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) March 9, 2024