O spekulacje na temat swojego ewentualnego udziału w wyborach Siewiera był pytany w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.
- „Zaczęło się od tego, że umieszczono moje nazwisko w prezydenckim rankingu. Ja nigdy nie potwierdziłem takich zamiarów”
- powiedział.
- „Byłem sondowany ze środowisk prawicowych, jednak odmówiłem”
- dodał.