· Członkowie Komitetu stwierdzili, że obecne przepisy, które ograniczają możliwość wykonywania aborcji, stanowią przemoc ze względu na płeć wobec kobiet, a nawet mogą się wiązać z „torturami lub okrutnym, nieludzkim i poniżającym traktowaniem”.

· CEDAW domaga się też uznania aborcji za „prawo podstawowe”. Takiego prawa nie wprowadza jednak żaden wiążący Polskę akt prawa międzynarodowego.

· Polski rząd, w odpowiedzi na te zarzuty stwierdził, że w Polsce istnieje szeroka możliwość przeprowadzania aborcji, a przesłanka zdrowotna do jej wykonywania nie precyzuje, jakiego rodzaju zagrożenie zdrowia jest wymagane do skierowania kobiety na aborcję.

_______

Przedstawicielki CEDAW w Polsce

„Sytuacja w Polsce stanowi przemoc wobec kobiet ze względu na płeć i może osiągnąć poziom tortur lub okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania” – powiedziała wiceprzewodnicząca CEDAW Genoveva Tisheva.

Tisheva odwiedziła Polskę w 2022 r. wraz z byłą członkinią CEDAW Lią Nadarią, aby przeprowadzić „poufne dochodzenie” w sprawie zarzutów organizacji społecznych, które informowały, że kobiety w Polsce rzekomo doświadczają poważnych i systematycznych naruszeń ich praw. Komitet miał mieć wówczas zapewnioną pełną współpracę polskiego rządu w trakcie całego postępowania.

Komitet CEDAW został ustanowiony artykułem 17. Konwencji w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet, która weszła w życie w 1981 roku. Głównym celem Konwencji jest eliminacja wszelkich form dyskryminacji wobec kobiet oraz promowanie równości płci. Komitet CEDAW regularnie ocenia kraje członkowskie pod kątem jej przestrzegania.

Aborcja „prawem podstawowym”?

CEDAW zwrócił uwagę na ograniczony dostęp do usług zdrowotnych w Polsce, do których Komitet zalicza „usługi związane z reprodukcją i seksualnością”. Komitet wyraził zaniepokojenie prawem, które w znacznym stopniu ogranicza możliwość wykonywania aborcji. Zdaniem CEDAW, takie ograniczenia mogą prowadzić do niebezpiecznych, nielegalnych zabiegów oraz zwiększać ryzyko dla zdrowia i życia kobiet.

W rekomendacjach wskazano na konieczność zapewnienia możliwości przeprowadzania aborcji w sposób „zgodny z zawartymi w Konwencji zasadami" oraz przyjęcia ustawodawstwa zgodnego z opartym na prawach człowieka podejściem do „zdrowia oraz praw seksualnych i reprodukcyjnych”. Ta koncepcja uznaje, że decyzje kobiet dotyczące ich własnych ciał są osobiste i prywatne oraz umieszcza autonomię kobiety w centrum polityki i stanowienia prawa związanego z usługami w zakresie tzw. zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego. CEDAW domaga się zatem podjęcia „niezbędnych zmian prawnych w kierunku całkowitej dekryminalizacji i legalizacji aborcji” oraz „uznania prawa do aborcji za prawo podstawowe”.

Domniemane problemy kobiet

Członkowie Komitetu mieli dowiedzieć się, że klauzula sumienia była bezprawnie stosowana przez całe szpitale poprzez jednostronną deklarację lub poprzez zmuszenie całego personelu do podpisania oświadczenia o sprzeciwie sumienia w odniesieniu do aborcji. „Stosowanie klauzuli nie było uregulowane prawnie, a lista lekarzy ją stosujących nie istniała, więc kobiety musiały pytać z wyprzedzeniem lub spotykać się z lekarzami, aby dowiedzieć się o ich odmowie opartej na sumieniu, tracąc w ten sposób cenny czas” – zaznaczył CEDAW.

W ocenie Komitetu, kobiety w Polsce wciąż napotykają na liczne przeszkody w miejscu pracy, wskazując na dyskryminację płacową, ograniczony dostęp do stanowisk kierowniczych oraz trudności w łączeniu pracy zawodowej z obowiązkami rodzinnymi. CEDAW zalecił wprowadzenie bardziej skutecznych mechanizmów monitorowania i egzekwowania przepisów dotyczących równouprawnienia. 

Wielu świadków miało potwierdzić, że dostęp do badań prenatalnych, a przede wszystkim do informacji o tym, kiedy i gdzie można uzyskać badania prenatalne, był ograniczany przez personel medyczny w obawie, że zostanie on uznany za „pomagający kobiecie w uzyskaniu aborcji”. Według świadków z którymi rozmawiali wyznaczeni członkowie, telefoniczny dostęp do informacji od Narodowego Funduszu Zdrowia lub Rzecznika Praw Pacjenta o tym, kiedy i gdzie można uzyskać badania prenatalne, jest teoretyczny. W ocenie świadków, pacjenci pokładają zaufanie i swoje zdrowie w rękach swoich lekarzy i szpitala i zazwyczaj nie są na tyle pewni siebie, aby wyjść poza ich zalecenia.   

Polski rząd: aborcja jest dostępna

Polski rząd w swojej odpowiedzi na raport CEDAW podkreślił szereg działań podejmowanych w celu „poprawy sytuacji kobiet w kraju”. Wskazano, że ustawa z 1993 r. nie podaje wyłącznej listy wskazań do aborcji, gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety ciężarnej. Jej przepisy, odwołując się do ogólnego pojęcia zdrowia, nie określają w żaden sposób, jaki obszar zdrowia powinien podlegać takiemu zagrożeniu. Zagrożenie może zatem dotyczyć każdego obszaru zdrowia, czy to fizycznego czy psychicznego. Ponadto do stwierdzenia istnienia okoliczności, w których ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety, wymagane jest tylko jedno orzeczenie lekarskie, wydane przez lekarza specjalistę w dziedzinie medycyny właściwej ze względu na rodzaj schorzenia kobiety ciężarnej. W związku z tym, wymaganie dodatkowych opinii lub zaświadczeń lekarskich na potwierdzenie przesłanki aborcji jest, co do zasady, nieuzasadnione i należy je uznać za ograniczenie dostępu do tego "zabiegu".

Przywołując przepisy dotyczące klauzuli sumienia, urzędnicy wskazali, że jest ona prawem przypisanym osobiście lekarzom, nie mogącym się przenieść na pozostały personel podmiotu leczniczego udzielającego świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Stanowi ona, że lekarz może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem, z wyjątkiem sytuacji, gdy zwłoka w udzieleniu świadczenia zdrowotnego mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia. Jednocześnie lekarz ma obowiązek odnotowania w dokumentacji medycznej, że powołał się na klauzulę sumienia. Lekarz wykonujący zawód na podstawie umowy o pracę lub w ramach służby, ma ponadto obowiązek uprzedniego powiadomienia o tym fakcie przełożonego na piśmie. Wskazano także, że nie jest uprawnione stwierdzenie, iż Polkom odmawia się prawa do korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej objętych klauzulą sumienia.

Polski rząd w swojej odpowiedzi wskazał także, że przepisy dotyczące aborcji w Polsce są zgodne z Konstytucją i odzwierciedlają wolę społeczeństwa, wyrażoną poprzez demokratycznie wybrane władze. Rząd zaznaczył również, że zapewniona jest odpowiednia opieka medyczna dla kobiet, a wszelkie przypadki naruszeń praw pacjentek są starannie badane i rozpatrywane. Dodatkowo, w odpowiedzi zwrócono uwagę na to, że Polska oferuje szeroki wachlarz programów wsparcia dla kobiet w ciąży oraz rodzin, co ma na celu ochronę ich zdrowia i dobrobytu.

Badania prenatalne 

W Polsce dostęp do badań prenatalnych jest regulowany przez ustawodawstwo, które zapewnia kobietom w ciąży możliwość ich przeprowadzania w celu oceny zdrowia płodu. Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych przewiduje, że badania prenatalne są dostępne dla kobiet, które spełniają określone kryteria medyczne, takie jak wiek powyżej 35 lat czy historia chorób genetycznych w rodzinie. W praktyce, wiele placówek medycznych oferuje szeroki wachlarz badań prenatalnych, w tym badania ultrasonograficzne i testy genetyczne, które są dostępne zarówno w ramach publicznej służby zdrowia, jak i prywatnie.

Przykładowo, w dużych miastach, takich jak Warszawa czy Kraków, istnieje wiele klinik specjalizujących się w diagnostyce prenatalnej, które oferują nowoczesne technologie i doświadczonych specjalistów. Warto również zauważyć, że świadomość społeczna dotycząca znaczenia badań prenatalnych rośnie, co przekłada się na większą dostępność informacji i wsparcia dla kobiet w ciąży.

Dodatkowo, istnieją programy edukacyjne i kampanie informacyjne prowadzone przez organizacje społeczne oraz rządowe inicjatywy mające na celu zwiększenie dostępu do badań prenatalnych i zachęcanie kobiet do korzystania z tych usług. To wszystko wskazuje na to, że w Polsce istnieją odpowiednie przepisy i infrastruktura, które umożliwiają kobietom dostęp do niezbędnych badań prenatalnych, a twierdzenia o utrudnionym dostępie nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości.

„Prawo do aborcji” w świetle przepisów międzynarodowych

Warto zauważyć, że nie istnieje w żadnym międzynarodowym traktacie posiadającym wiążącą moc tzw. prawo do aborcji. Przeciwnie, ONZ w dokumencie końcowym Międzynarodowej Konferencji w sprawie Ludności i Rozwoju z 1994 r. wyraźnie odrzucił aborcję jako prawo człowieka, a w punkcie 8.25 Programu Działań z Kairu zostało wskazane, iż aborcja nigdy nie powinna być promowana jako metoda planowania rodziny, a wszystkie kraje i organizacje mają obowiązek zmniejszania liczby przeprowadzanych aborcji.

Mimo to, istnieje silna presja w środowisku organizacji międzynarodowych, w tym w gronie członków Komitetu CEDAW, aby prawo do zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego rozumieć jako mieszczące w sobie prawo do aborcji, jednocześnie nadając mu charakter jednego z praw podstawowych.

O ile Konwencja o eliminacji wszelkich form dyskryminacji kobiet zobowiązała państwa do zapewnienia kobietom równego dostępu do usług zdrowotnych związanych z planowaniem rodziny (art. 12 Konwencji), to nie wspomina o obowiązku legalizacji aborcji.

Przeciwnie, to prawo do życia jako podstawowe prawo człowieka, jest ugruntowane i uznane w szeregu aktów prawa międzynarodowego. Przykładowo wymienić można Powszechną Deklarację Praw Człowieka (art. 3) czy Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych (art. 6).

Kwestia aborcji jest bardzo zróżnicowana na poziomie międzynarodowym. W różnych krajach obowiązują różne przepisy dotyczące aborcji, od całkowitego zakazu po pełne prawo do aborcji na żądanie. Brak międzynarodowego konsensusu w tej kwestii jest jednym z powodów dla których aborcja nie jest uznawana za uniwersalne prawo człowieka. ONZ jako organizacja międzynarodowa musi uwzględniać różnorodność kulturową, religijną i prawną swoich członków. 

Polska nie ma obowiązku legalizacji aborcji

Postanowienia Konwencji w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet mają na celu zapewnienie kobietom dostępu do opieki zdrowotnej, przeciwdziałanie przemocy oraz promowanie równouprawnienia płci. W ten sposób Konwencja przyczynia się do ochrony życia oraz zdrowia kobiet i takie są jej podstawowe cele. Raport Komitetu CEDAW dotyczący Polski miał za zadanie przedstawić stopień realizacji przez Polskę zobowiązań wynikających z Konwencji. Jednym z najbardziej kontrowersyjnych zagadnień poruszanych w raporcie jest kwestia dostępu kobiet do aborcji. Komitet CEDAW w swoich zaleceniach zwraca uwagę nie tylko na konieczność zapewnienia kobietom takiego dostępu w przypadkach dozwolonych przez prawo krajowe, ale wprost wskazuje na potrzebę dekryminalizacji aborcji w szerszym zakresie. Stanowisko takie nie jest wiążące i nie ma umocowania w traktach, których Polska jest stroną.

Każde państwo ma suwerenne prawo do kształtowania własnej polityki zdrowotnej, w tym polityki dotyczącej ochrony życia ludzkiego i zdrowia kobiet. Choć należy podkreślić, że suwerenność państw nie jest absolutna i podlega ograniczeniom wynikającym z międzynarodowych zobowiązań prawnych, do których Polska przystąpiła, m.in. ratyfikując Konwencję CEDAW, to Konwencja nie nakłada na państwa obowiązku legalizacji aborcji.  Jej celem, jak już zostało to wskazane, jest eliminacja wszelkich form dyskryminacji kobiet. Komitet CEDAW jedynie interpretuje Konwencję w taki sposób, jakoby miało z niej wynikać, że ograniczenia dostępu do aborcji mogą prowadzić do naruszenia innych praw kobiet, takich jak prawo do zdrowia. 

Julia Książek – analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris