Marek Sowa, poseł KO, wyjaśnił, że przewaga Trzaskowskiego wynika głównie z wcześniejszych deklaracji Donalda Tuska, który wielokrotnie zapowiadał, że nie planuje startować w wyborach prezydenckich. Tym samym wyborcy skłaniają się ku najbardziej prawdopodobnej kandydaturze.

Zdaniem politologa prof. Kazimierza Kika, przyczyna mniejszego poparcia dla Tuska leży w szerokim negatywnym elektoracie, który dotyczy liderów głównych partii politycznych w Polsce. Jak podkreślił, nie tylko Donald Tusk, ale także inni wodzowie partyjni, jak Jarosław Kaczyński, mają duże grono przeciwników, co negatywnie wpływa na ich wizerunek w społeczeństwie.