Po czwartkowym wpisie szefa rządu można było oczekiwać, że porzuci on wykorzystywanie tematu wojny na Ukrainie i zagrożenia rosyjskim imperializmem do próby zbijania politycznego kapitału.

- „Sytuacja międzynarodowa jest na tyle poważna, że nie możemy sobie pozwolić na kłótnie w kraju w sprawie naszego bezpieczeństwa. Wzywam wszystkie siły polityczne i liderów do zawieszenia sporów na temat wojny i pokoju na Ukrainie i jedności wobec zagrożeń ze Wschodu. Polska, Europa i cały Zachód potrzebują dziś pełnej współpracy i solidarności”

- pisał przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

Do swojego własnego apelu Donald Tusk stosował się zaledwie dwa dni.

- „Wyobraźcie sobie, w jak trudnej sytuacji byłaby dzisiaj Polska, gdyby Polacy nie odsunęli tej (coraz wyraźniej) prorosyjskiej i antyeuropejskiej ekipy od władzy. Ich zachowanie w ostatnich dniach nie pozostawia już żadnych złudzeń”

- napisał dziś na X.com.

W odpowiedzi Oskar Szafarowicz przypomniał premierowi o polityce bezpieczeństwa i stosunku wobec Rosji jego poprzednich rządów.

- „Za Pana rządów zlikwidowano 629 jednostek Wojska Polskiego!

zrezygnował Pan z budowy Baltic Pipe!

oddał Pan śledztwo smoleńskie rosyjski zbrodniarzom!

zamiast blokować budowę NordStream 2, błagaliście o dopuszczenie Polski do tej niemiecko-rosyjskiej inwestycji!

umorzył Pan 1,2 mld zł długu Gazpromowi i zapewnił Polakom najdroższy gaz w Europie!

zezwolił Pan w 2013r. na skrajnie niekorzystną dla Polski umowę FSB-SKW -> wrażliwe dane NATO trafiały przez to do Moskwy!

zablokował Pan w 2008r. budowę Tarczy Antyrakietowej (symbolicznie ogłosił to Pan w Dzień Niepodległości USA) i grał na wypchnięcie USA z Europy (dopiero rząd PiS po 2015r. zapewnił stałą obecność żołnierzy amerykańskich w Polsce i budowę Tarczy Antyrakietowej w Redzikowie)!

pana służby przekazywały białoruskiemu reżimowi informacje o opozycjonistach, walczących przeciw Łukaszence!"

- napisał.