W wywiadzie dla „Polityki” poruszono temat o trwające zmiany w sądach. Wiceminister stwierdził, że przez ostatnie osiem lat trwało „systemowe niszczenie”, dlatego nie sposób naprawić wszystkiego przez kilka miesięcy. Wskazał tu też na zablokowanie ścieżki legislacyjnej. W jego ocenie, obecnie najlepsza metoda do praca nad kompleksowymi ustawami, ale też szukanie rozwiązań „na okres kohabitacji, na gruncie istniejących przepisów”.
Zapowiedział, że:
„Będziemy weryfikować prezesów sądów, bezzasadne postępowania dyscyplinarne itp.”.
W jego ocenie niesłuszne są apele o odwołanie w jednym momencie wszystkich prezesów sądów, ponieważ oznaczałoby to postawienie sądownictwa niemalże w stan likwidacji. Dodatkowo – powiedział w rozmowie z „Polityką” – problemem jest Izba Odpowiedzialności Zawodowej i Izba Kontroli Nadzwyczajnej, a także „neosędziowie w pozostałych izbach SN”. Ich orzeczenia mają naruszać unijne prawo oraz europejską konwencję praw człowieka. Dodał, że bez zmian ustawowych trudno będzie ten problem rozwiązać, jednak niemożliwe jest wykluczenie działań ze strony organów UE.