„Pierwsza Rzeczpospolita upadła przez liberum veto. Nie można było uchwalić podatków na wojsko, ani wprowadzić oczekiwanych zmian społecznych i ustrojowych, bo niezbędna była jednomyślność. Od 1669 zrywano Sejm pod byle pretekstem. Agenci cara Rosji podtrzymywali ten stan rzeczy jak tylko mogli. Polska więdła tak jak staje się to z Unią Europejską, która jest szantażowana groźbą veta przez Orbana i jemu podobnych. W Polsce ujawniają się liczni zwolennicy veta pewnie z tej samej jak kiedyś inspiracji. Celem jest maksymalne osłabienie Unii aż do jej upadku” – napisał w mediach społecznościowych Leszek Miller, próbując tłumaczyć się ze swego głosowania w Europarlamencie.

„Żenujące brednie. Rzeczpospolita Narodów była państwem istniejącym od czterech wieków, a Korona Polska od ośmiu. Zresztą nieważne, ile – Polska ISTNIAŁA. UE nigdy nie zaistniała jako państwo, jest jedynie powołaną stosunkowo niedawno organizacją opartą na swobodzie 3 przepływów” – skomentował wpis Millera Rafał Ziemkiewicz.

Ziemkiewicz podkreślił również, że teza iż przyczyną upadku było liberum veto - jest „mitem”, a „problemem nie było veto, tylko ingerencja Rosji, która uczyniona została przez jej jurgieltników (dziś powiedzielibyśmy: agentów wpływu) w Sejmie "gwarantem praw kardynalnych" (dziś powiedzielibyśmy: praworządności), do czego potem odwołała się Targowica”.

Jak przypomniał autor „Michnikowszczyzny” – „kiedy Polacy wybili się na wolę niezależności, liberum veto w żaden sposób nie przeszkodziło w organizacji i ustawach Sejmu Czteroletniego”.

„Zdradza Pan Polskę – takie już Pańskie DNA, ale proszę nie dorabiać do swego haniebnego głosowania tak głupich i tracących ignorancją uzasadnień” – napisał pod adresem Millera Rafał Ziemkiewicz.